Jestem kim jestem, tak kiedyś ktoś powiedział i dobrze siebie określił. Ja nie wyróżniam się z tłumu, nie krzyczę codziennie swoim wyglądem; hej, tu jestem, patrz na mnie...;, po prostu najzwyklejszy szary człowiek, żyjący z dnia na dzień z plecakiem problemów, zmartwień, epizodów życiowych, bardziej lub mniej starający odnaleźć się w otaczającej rzeczywistości...walczący z codzienną stagnacją z aparatem w dłoni.